8 marca 2003 roku Sanders odniósł największy sukces w zawodowej karierze. Pochodzący z Pretorii bokser zdeklasował w ringu Władimira Kliczkę, wygrywając przez techniczny nokaut w drugiej rundzie, i zdobył pas mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBO. To był szczególny moment w karierze Ukraińca. - Ta porażka znacząco zmieniła mój charakter. Sprawiła, że stałem się twardszym i lepszym pięściarzem. Bez tego doświadczenia nigdy nie zostałbym tym, kim jestem obecnie - podkreślił Kliczko cytowany przez ESPN. - Nigdy wcześniej, ani później nikt mnie tak nie pobił jak Corrie. Świat boksu będzie pamiętać o sile jego ciosów i o tym, jak dobrym był człowiekiem - dodał niepokonany od kwietnia 2004 roku Władimir. Sanders zmarł 23 września w szpitalu w rodzinnej Pretorii, do którego trafił w wyniku obrażeń jakich doznał wskutek postrzału podczas napadu rabunkowego w restauracji. Były mistrz świata wagi ciężkiej uczestniczył wraz z najbliższymi na imprezie urodzinowej jednego z członków rodziny. Świadkowie zdarzenia zeznali, że Sanders zachował się jak bohater i zasłonił własnym ciałem swoją córkę, do której strzelał napastnik. Czytaj również: Zatrzymano mężczyzn podejrzanych o strzelaninę w restauracji Karierę sportową Sanders zakończył w 2008 roku, z dorobkiem 42 zwycięstw i czterech porażek na zawodowym ringu. W styczniu 2012 skończył 46 lat. Zobacz jak Corrie Sanders pokonał Władimira Kliczkę: