Prasa aż huczy od plotek na temat tego, ile pięściarze zarobią za pojedynek. W puli do podziału znajdują się 23 miliony dolarów. Kliczko ma zarobić ponad 17 milionów, Powietkin - prawie sześć milionów dolarów. Władimir Kliczko to mistrz świata organizacji IBF, WBO, IBO i superczempion WBA. Jego przeciwnik również ma tytuł mistrza świata i pas organizacji WBA. Znany jest już pełen skład sędziowski tego starcia. W ringu pojawi się Portorykańczyk Luis Pabon - donosi portal ringpolska.pl. Na punkty najważniejszą od lat konfrontację w królewskiej wadze oceniać będą: Ted Gimza (USA), Glenn Feldman (USA) i Philippe Verbeke (Belgia). Pod koniec sierpnia 2011 roku Powietkin wygrał jednogłośnie na punkty z Uzbekiem Rusłanem Czagajewem (116:112, 117:113 i 117:113) podczas gali bokserskiej w niemieckim Erfurcie i został mistrzem świata w wadze ciężkiej federacji WBA. 26 lutego 2012 roku Rosjanin pokonał w Stuttgarcie na punkty niemieckiego boksera Marco Hucka, pozostał mistrzem świata federacji WBA w wadze ciężkiej i pozostaje bez porażki na zawodowych ringach. Sędzia Belg Philippe Verbeke uznał, że pojedynek był remisowy (114-114), ale Anglik John Coyle i Stanley Christodoulou z RPA punktowali na korzyść Powietkina (odpowiednio 116-113 i 116-112). Werdykt arbitrów został wygwizdany przez publiczność. W połowie maja 2013 roku w Moskwie Andrzej Wawrzyk przegrał przez techniczny nokaut w trzeciej rundzie walkę z Powietkinem. Tym samym 33-letni Rosjanin, mistrz olimpijski z Aten (2004), zanotował 26. zwycięstwo z rzędu, a Wawrzyk poniósł pierwszą porażkę w karierze, po 27 wygranych. Czytaj więcej na rmf24.pl