Julia Szeremeta jeszcze przed wyjazdem na XXXIII Letnie Igrzyska Olimpijskie w Paryżu dla osób nieinteresujących się pięściarstwem była - delikatnie mówiąc - postacią anonimową. 21-letnia bokserka sprawiła jednak ogromną niespodziankę, bo wróciła do ojczyzny ze srebrnym medalem. Polka pokonała na swojej drodze wszystkie rywalki, jednak w finale musiała uznać wyższość Lin Yu-ting z Tajwanu. Mimo tej porażki nasza reprezentantka spisała się mocno powyżej oczekiwań i zachwyciła wszystkich fanów boksu. Dopiero po powrocie do ojczyzny Julia Szeremeta przekonała się, jak wiele dla rodaków znaczył jej medal. Od ponad miesiąca zawodniczka z Chełma rozchwytywana jest przez dziennikarzy, którzy chcieliby zamienić, choć słowo z wicemistrzynią olimpijską. Młodą pięściarką mocniej interesują się także kibice, którzy zasypują ją w mediach społecznościowych wieloma pozytywnymi wiadomościami. I chociaż jest wiele plusów bycia światowej sławy sportowcem, Szeremeta przekonała się na własnej skórze o tym, że istnieje także wiele minusów bycia tak popularnym. Przepiękny gest Lin Yu-ting. Rywalka Julii Szeremety pokazała serce Julia Szeremeta o minusach bycia popularną. "Muszę uważać" Julia Szeremeta odwiedziła studio Radia Lublin, w którym poruszyła wiele tematów, w tym również te niekoniecznie związane stricte ze sportem. 21-latka zdobyła się wówczas na szczere wyznanie i ujawniła, że od kiedy została wicemistrzynią olimpijską, jej życie mocno się zmieniło. "Powiem szczerze, nie jest łatwo przejść przez miasto. (...) Widzę, że mnie obserwują, a ja udaję, że ich nie widzę, że kontaktu wzrokowego nie łapię. Ale jak już podejdzie jedna osoba, to dużo osób podchodzi i prosi o zdjęcie. (...) Muszę uważać, jak gdzieś jestem, bo widzę, że ludzie mnie z ukrycia nagrywają. To nie jest fajne" - przyznała w rozmowie z dziennikarzami Radia Lublin. Jak się okazuje, młoda sportsmenka ma nawet problem z jedzeniem w restauracjach, ponieważ kibice podchodzą do niej i proszą o zdjęcia i autografy nawet w trakcie posiłku. Już wkrótce kibice będą mogli spełnić swoje marzenie i zamienić kilka słów z Julią Szeremetą. Pięściarka pojawi się bowiem na Turnieju im. Feliksa Stamma w Kielcach. Wicemistrzynię olimpijską będzie można spotkać w piątek 27 września o godzinie 15.30 w ramach cyklu "Kwadrans z Mistrzem". Imane Khelif na pokazie mody znanej marki. Nie mogli oderwać od niej wzroku