W końcu nadeszły świetne wieści dla Polski z mistrzostw Europy w boksie do lat 22 odbywających się w Bułgarii. Wcześniej pisaliśmy już chociażby o fatalnej niedzieli, która naszym reprezentantom przyniosła bilans jednego zwycięstwa i sześciu porażek. Sytuacja teraz wygląda znacznie lepiej - we wtorek cztery Polki wygrały swoje ćwierćfinały i zapewniły sobie zdobycie medalu. Przypomnijmy, że w boksie dotarcie do półfinału oznacza pewny krążek - dwie osoby otrzymują brąz. Najpierw Natalia Kuczewska pokonała Ukrainkę Innę Suprunenko 5:0 w rundach (kategoria wagowa do 50 kilogramów), a Nikola Prymaczenko (kat. do 52 kg) pokazała wyższość nad Ormianką Arevik Docholjan (także 5:0). Następnie do strefy medalowej awansowały Oliwia Toborek (kat. średnia, do 75 kg) po triumfie nad Norą Komjathi. Także ze świetnej strony - czego można się było spodziewać - pokazała się Barbara Marcinkowska, zwyciężając nad Ukrainką Anastazją Saraniuk. Obie nasze rodaczki wygrały przed czasem - Toborek w drugiej rundzie, Marcinkowska w trzeciej. Pewne cztery medale na ME U-22 w boksie. Półfinały w czwartek "Kapitalnie czuła ring Baśka i staje się coraz ostrzejsza w ataku. Warto zwrócić uwagę i mieć ją pod lupą" - napisał Piotr Jagiełło z TVP Sport. "Cztery półfinały i pewne medale naszych pań w Sofii. Brawo!" - skomentował w tamtym serwisie społecznościowym Łukasz Gagaska z profilu Sporty Olimpijskie - Igrzyska2024. Półfinały zaplanowano na czwartek. Całe zawody potrwają do 21 października. W Sofii jest już obecna Julia Szeremeta. Nie będzie startować w rywalizacji, jej celem jest stoczenie jak największej liczby sparingów. Wicemistrzyni olimpijska pokazała ostatnio na instagramowych relacjach, jak zwiedza stolicę Bułgarii - miała okazję zobaczyć z bliska m.in. słynny Bulwar Witosza, a także Narodowy Pałac Kultury.