- Co muszę zrobić, by pokonać Wildera? Wystarczy, że on wyjdzie ze mną do ringu. Znokautuję go. Popatrzcie na moje osiągnięcia i nie pytajcie mnie więcej, czy chcę walczyć z Wilderem. Tak, chcę. Chciałbym również skonfrontować się z Tysonem Furym - mówił Joshua. - Nie mam jednak zamiaru boksować w USA. Przez lata nasi pięściarze latali za ocean, a za nimi kibice, którzy wydawali mnóstwo pieniędzy. Przecież możemy to zrobić tu, na miejscu, w Londynie albo znów w Cardiff. Zostajemy w Wielkiej Brytanii. Wilder, zróbmy to - mówił Joshua. - Przestań w końcu okłamywać ludzi. Ja chcę tej walki. To przecież łatwy pojedynek do zorganizowania. Sprawdźmy się i zobaczmy, kto tak naprawdę jest numerem jeden - szybko zripostował za pomocą mediów społecznościowych Wilder. - Przegrałem z lepszym zawodnikiem, ale to było dla mnie cenne doświadczenie i wrócę jeszcze silniejszy - skwitował z kolei krótko swoją pierwszą porażkę w karierze Parker, już były mistrz federacji WBO. - Plan taktyczny był prosty. Miałem rozpoczynać akcje lewym prostym i kontrolować rywala swoim jabem. Ważne było utrzymanie koncentracji. Obawiałem się, że dwanaście rund może być za pierwszym razem sporym wysiłkiem, ale okazało się to łatwą robotą. W ogóle nie miałem kryzysu - dodał AJ.