Do starcia Joshua - Parker doszło 31 marca na Principality Stadium w Cardiff i po 12 rundach sędziowie jednogłośnie wskazali na wygraną Brytyjczyka."Przez 12 rund walki on tak naprawdę nie złapał mnie żadnym mocnym uderzeniem, więc nie mogę rzetelnie ocenić siły jego ciosu, natomiast na pewno przyjmowałem już od innych pięściarzy mocniejsze trafienia" - stwierdził Parker.Nowozelandczyk dodał ponadto, że tuż po pojedynku czuł się usatysfakcjonowany swoim występem, jednak po raz drugi z Joshuą zawalczyłby na pewno nieco inaczej."Bycie częścią tak wspaniałego wydarzenia było wspaniałym doświadczeniem. Wchodząc do ringu byłem podekscytowany i pewny siebie. Tuż po pojedynku pomyślałem sobie, że wszystko poszło dobrze, jednak potem, gdy obejrzałem walkę na chłodno, stwierdziłem, że jest mnóstwo rzeczy do poprawienia" - powiedział Parker.