Walka rozstrzygnęła się w 48. sekundzie dziewiątej rundy. Jones po dwóch ciosach Johnsona padł na deski i nie był w stanie się z nich podnieść. Bokser przeleżał na plecach prawie cztery minuty zanim w końcu, przy pomocy swoich sekundantów, udało mu się opuścić ring. Następnie został odwieziony karetką do szpitala. Johnson obronił w sobotę tytuł mistrza świata wywalczony w lutym br., kiedy pokonał Clintona Woodsa. Jego rekord wynosi obecnie 41 zwycięstw, w tym 28 przez nokaut, 9 porażek i 2 remisy. Dla Jonesa juniora to była trzecia porażka w karierze. Dla jednego z najlepszych bokserów wszech czasów, który potrafił zdobywać mistrzowskie pasy w czterech różnych kategoriach wagowych, sobotnia porażka może oznaczać koniec kariery. - Są pewne rzeczy, o których będziemy musieli z Royem porozmawiać. Sobotnia porażka jest najcięższą z dotychczasowych - powiedział Alton Merkerson, trener Jonesa juniora.