Fury kilka dni temu powiedział, że zaplanowana na 9 lipca walka rewanżowa z Władimirem Kliczką będzie jego ostatnią w zawodowej karierze. John Fury - ojciec mistrza świata - stwierdził, że taka decyzja syna nie jest dla niego niespodzianką. "Tyson ma już dość pozerów i hejterów, którzy sobie z niego kpią. Możecie go nie lubić, możecie nie lubić cyganów, ale musicie docenić, co ten chłopak osiągnął w boksie. Jest na samym szczycie" - zaznaczył Fury senior. "Osobiście nie dbam o to, czy człowiek jest biały, czarny, żółty czy różowy. Jeśli zdobywasz mistrzostwo świata, to znaczy, że należy ci się szacunek, bo ten tytuł to marzenie wielu ludzi" - dodał. "Nie mam żadnych wątpliwości, że Tyson w rewanżu ponownie pokona Kliczkę. Ukrainiec ma już 40 lat, cokolwiek zrobi w ringu, nie da rady pokonać mojego syna. Kliczko to wojownik, ale on sam dobrze wie, że nie odzyska tytułów" - zakończył John Fury.