"Diablo" Włodarczyk jeszcze próbuje dojść w boksie zawodowym do miejsca, w którym przed laty potrafił na dłużej się rozsiąść, zapisując się w historii rodzimego boksu zawodowego jako jeden z najlepszych pięściarzy. Lata jednak lecę, co nieubłaganie ma wpływ także na zdrowie 41-latka i jego już mocno wyeksploatowany organizm. Poprzedni pojedynek Włodarczyk stoczył pod koniec października ubiegłego roku, udanie wracając na ring po długiej przerwie. Krzysztof "Diablo" Włodarczyk przed walką wieczoru. Gwiazdą Kamil Szeremeta "Diablo" wystąpi bezpośrednio przed pojedynkiem wieczoru, czyli w tzw. co-main evencie. Polak oficjalnie jeszcze czeka na ogłoszenie rywala, który ma go przybliżyć do kolejnej mistrzowskiej szansy. Kibice Kamila Szeremety z kolei już wszystko wiedzą. 33-latek, były mistrz Europy w kategorii średniej, a także pretendent do tytułu mistrza świata (pokonany przez zjawiskowego Giennadija Gołowkina), stanie do rewanżu z francuskim pięściarzem Nizarem Trimechem (10-4-2, 4 KO). Ich ostatni pojedynek zakończył się remisem, więc wszyscy liczą, że tym razem poznamy zwycięzcę. W pozostałych walkach wystąpią: boksujący w kategorii superśredniej Mateusz Tryc (14-1, 7KO), zawodnik wagi półciężkiej Jan Czerklewicz (9-1, 2KO), a także niepokonani Kamil Gardzielik (15-0, 3 KO), Rafał Wołczecki (8-0, 5KO) oraz Mateusz Wojtasiński (3-0, 1 KO).