- To wspaniała walka dla naszego sportu. Manny Pacquiao udowodnił, że wciąż ma w sobie ogień. To nie będzie dla Errola Spence'a łatwy pojedynek. Myślę, że w ringu będzie ciekawie i efektownie, lekko skłaniam się ku zwycięstwu Spence'a. Manny Pacquiao ma już swoje lata, nie wiemy jednak, czy Errol Spence naprawdę wróci do formy sprzed wypadku samochodowego (w październiku 2019 roku Spence jr miał bardzo poważny wypadek samochodowy, ale wyszedł z niego bez większego szwanku, przynajmniej oficjalnie - przyp. red.). Wygrał swoją ostatnią walkę (z Dannym Garcią w grudniu zeszłego roku - przyp. red.), ale nie był w szczytowej formie. Gdy się w niej znajdował, Manny nie mógłby go pokonać - powiedział Jeff Mayweather, którego bratanek Floyd Mayweather jr pokonał Pacquiao na punkty w "Walce Stulecia" w 2015 roku. - Ludzie mówią, że jeśli Manny pokona Spence'a, będzie najlepszym bokserem w historii. Jednak już teraz można uważać Manny'ego za najlepszego. Ma prawo ubiegać się o ten tytuł. Podobnie jak np. George Foreman, najstarszy mistrz świata wagi ciężkiej. Dlaczego nie jest wymieniany w gronie kandydatów? Skoro umieszczamy tam Manny'ego, George również zasługuje na miejsce w panteonie - dodał charyzmatyczny ''Jazzy Jeff''. FEN 34. Oglądaj wieczór freak fightów w Ipla.tv. Kliknij i zyskaj dostęp do transmisji na żywo. Nie możesz tego przegapić!