Przez pandemię koronawirusa "Król Cyganów" i jego trener nie widzieli się od czasu wielkiego tryumfu nad Wilderem w lutym. Bo przecież w myśl pierwotnych założeń, trylogia pomiędzy tymi wielkimi zawodnikami miała dopełnić się już 18 lipca. I choć kontrakty nie zostały jeszcze podpisane wygląda na to, że ci wielcy rywale skrzyżują znów rękawice 19 grudnia w Las Vegas.Wracający po depresji i uzależnieniach Tyson zamienił wujka Petera Fury'ego na Bena Davisona i po zaledwie kilku miesiącach zremisował z Wilderem w pierwszej walce. Potem wygrał jeszcze dwie walki i tuż przed rewanżem z Wilderem znów zmienił narożnik, wymieniając Davisona właśnie na "Sugar" Hilla. I choć pandemia przerwała wydarzenia sportowe, Tyson cały czas pozostawał w aktywności fizycznej.Być może sparingpartnerem Fury'ego zostanie inny zawodnik trenowany przez Hilla - bardzo mocno bijący Apti Dawtajew (20-0-1, 19 KO).- Już wcześniej chciałem doprowadzić do ich sparingu, lecz wtedy Tyson był w Las Vegas, a Apti w Rosji. Wtedy nie miało to sensu. Dawtajew jest podekscytowany możliwością sparowania z Tysonem i wyciągania nauki od najlepszego. A Tyson lubi pomagać innym na sali - mówi Hill.