"Joshua to freak. Niesamowity zawodnik. Wilder dużo się uczy. Ich walka byłaby olbrzymim wydarzeniem, można by to zrobić w obecności 100 tys. kibiców na Wembley. Myślę, że byłaby to jedna z najlepszych walk w wadze ciężkiej w ostatniej dekadzie. Sam bym poleciał ją zobaczyć" - stwierdził Gavern."Stawiałbym na Joshuę. W walce z Kliczką wstał z desek, pokazał olbrzymie serce i wygrał. Myślę, że by pokonał Deontaya, ale obaj są olbrzymi. Na pewno nie potrwałoby to dwunastu rund. Ktoś zostałby tutaj znokautowany" - dodał.Gavern walczył z Wilderem w 2014 roku. Przegrał wtedy po czterech rundach. W roku kolejnym został z kolei zastopowany w trzecim starciu przez Joshuę."Myślę, że Joshua bije mocniej. Poza tym szybko się porusza w ringu. Goście o takich gabarytach nie powinni być tak szybcy. Ma też szybkie ręce, to szaleństwo, jak szybkie są jego ciosy" - powiedział Gavern.