Spotkanie rzeszowskiego zespołu z Podhalem Nowy Targ miało ogromny ciężar gatunkowy, bo stawką był awans do II ligi. Podhale miało za sobą świetną serię zwycięstw, ale w stolicy Podkarpacia górą byli gospodarze 2-1 i to oni rzutem na taśmę zapewnili sobie promocję na trzeci poziom rozgrywkowy. W ostatniej akcji meczu miała miejsce spora kontrowersja, o której pisaliśmy tutaj. Pasjonujący mecz z wysokości trybun oglądali pięściarze Izu Ugonoh i Łukasz Różański, którzy za niecały miesiąc postarają się o nie mniejsze emocje w ringu, w centralnym punkcie stadionu. Starcie "polskich ciężkich" podczas gali Knockout Boxing Night, która będzie transmitowana na antenie Telewizji Polskiej, jest szeroko promowane. Głębokie spojrzenie sobie w oczy przez pięściarzy, w przerwie meczu, jeszcze bardziej podgrzało emocje. - Face to face to nasz moment. To chwila, w której można trochę wyczuć przeciwnika. To już drugi raz, gdy spotkaliśmy się z Łukaszem, ale nie ma między nami złej krwi. To będzie czysto sportowa rywalizacja - powiedział Ugonoh przed kamerą TVP Sport. - Są emocje, a myślę, że 6 lipca będą jeszcze większe i walka będzie naprawdę ciekawa. Cała gala także i oby kibice byli zadowoleni - dodał Różański, zawodnik z Rzeszowa. AG