Izu jest coraz wyżej notowany w rankingach (12. miejsce w organizacji WBO i 15. w IBF). Polak najbliższy pojedynek stoczy już w sobotę w Nowej Zelandii, gdzie skrzyżuje rękawice z Gregory Tonym (21-6, 16 KO). - Poprzedniego rywala skończyłem ciosami na korpus, nad czym właśnie pracowałem wraz z trenerem. To była dobra i ważna wygrana po powrocie na ring po dłuższej przerwie spowodowanej udziałem w programie TzG. Teraz jestem gotowy na kolejne wyzwania - powiedział Izu Ugonoh. - Powoli dochodzę do szczytowego momentu mojej kariery i naprawdę dobrze się czuję na treningach z Kevinem Barrym. Moim zdaniem jeśli zawodnik jest zdrowy, częste starty i zachowanie wysokiej aktywności to najlepsze rozwiązanie. Czuję się podekscytowany planami na przyszłość i nie mogę się już doczekać, by pokazać postępy jakie zrobiłem - dodał polski pięściarz.