O Imane Khelif zrobiło się głośno tuż przed jej pierwszą walką w stolicy Francji. Media społecznościowe oraz największe światowe portale zalały się informacjami o niedopuszczeniu zawodniczki do najważniejszych walk ostatniej edycji mistrzostw świata ze względu na zbyt wysoki poziom testosteronu. Sportsmenka, pomimo negatywnego szumu, w ringu radziła sobie kapitalnie. Z łatwością przechodziła przez kolejne etapy zmagań i dotarła do wielkiego finału. W nim także nie dała szans przeciwniczce, dzięki czemu wysłuchała hymnu swojego państwa podczas dekoracji. Jak już wspominaliśmy sukces nie przyszedł 25-latce łatwo. Do dziś spora gruba kibiców nie może pogodzić się z osiągnięciem zawodniczki. Imane Khelif w związku z tym po powrocie do ojczyzny zabrała się za osoby uprzykrzającej jej życie i zapowiedziała wyciągnięcie odpowiednich konsekwencji. Działania pięściarki powoli zaczynają przynosić skutki. Swój niezbyt miły wpis w kierunku Algierki skasowała między innymi słynna pisarka, J.K. Rowling. Wcześniej autorka serii "Harry’ego Pottera" znalazła się na liście pozwanych przez złotą medalistkę z Paryża. Imane Khelif z jasnym przekazem do Elona Muska. „Nawet mnie nie znasz” Bać może się również Elon Musk. Do obecnego właściciela platformy X Imane Khelif zwróciła się w wywiadzie dla francuskiego Canal+. "Elon Musk był jednym z pierwszych, którzy zaatakowali mnie w trakcie tej kampanii nienawiści. Opublikował ten film i został on retweetowany. Był więc jednym z pierwszych, którzy rozprzestrzenili ten szum, tę kampanię przeciwko mnie. Powiedziałabym: ‘Nienawidzisz mnie, ale nawet mnie nie znasz. Nie wiem nawet, dlaczego przeprowadziłeś ten atak. Byłeś dla mnie okrutny. Okrutny dla mojej rodziny, dla mojej matki’" - rozpoczęła. Po wypowiedzeniu tych słów na twarzy 25-latki pojawiły się łzy. "W tamtym czasie moja matka codziennie trafiała do szpitala. Więc nie rozumiem zachowania ludzi. Bóg jest moim przewodnikiem. Jestem praktykującą muzułmanką, jak powiedziałam, jestem muzułmanką Arabką. I przetrwałam ten moment. Mam nadzieję, że w przyszłości będę jeszcze silniejsza i wrócę jeszcze bardziej zmotywowana" - dodała łamiącym się głosem. Z pewnością to nie koniec tej historii. Kolejne informacje w sprawie internetowego nękania pięściarki są tylko kwestią czasu.