Do starcia dojdzie w niemeckim Barleben. Obie panie zjechały tam, bo nie znalazł właścicielki pas mistrzowski federacji IWBF i WIBC. Natasza Ragoszyna z Rosji wygląda całkiem niewinnie, ale ta dziewczyna potrafi przywalić i to ostro. Jest już mistrzynią świata organizacji WIBF, GBU, WBA, WBC i WIBA. Teraz drogę próbuje jej zagrodzić równie urodziwa Teresa Perozzi. Dzisiaj panie były jeszcze do siebie przyjaźnie nastawione. Przechodziły oficjalne ważenie, w trakcie którego pozowały do zdjęć.