- Bracia Kliczko wszystkim opowiadają, że mnie szanują i dlatego nie chcą mnie zbić. Ale ja walczyłem z takimi tuzami jak George Foreman i Larry Holmes - podkreśla cytowany przez "Daily Star" Holyfield, który nie obawia się siły uderzenia ukraińskich mistrzów wagi ciężkiej. - Oni muszą wreszcie zrozumieć, że walka ze mną to okazja do zarobienia wielkich pieniędzy. Zorganizujmy ją i zobaczymy, kto jest lepszy - odgraża się 49-letni pięściarz, który najlepsze lata dawno ma za sobą, ale nie zamierza zakończyć zawodowej kariery. Holyfield wygrał 44 z 57 zawodowych walk. W swojej bogatej w sukcesy karierze był m.in. mistrzem świata w wadze ciężkiej i junior ciężkiej, a także brązowym medalistą igrzysk olimpijskich w Los Angeles w 1984 roku. "The Real Deal" po raz ostatni pojawił się w ringu w maju ubiegłego roku. W 10 rundzie znokautował wówczas w Kopenhadze Briana Nielsena (na zdjęciu).