50-letni Holyfield to wielokrotny mistrz świata w wadze ciężkiej i juniorciężkiej, pogromca samego Mike'a Tysona podczas słynnej walki z 1996 roku. Weteran światowych ringów wciąż oficjalnie nie skończył kariery, ale dziś walczy już za drobne. Jak pisze "Fakt", jesienią miałby walczyć w Polsce. - Rozmawialiśmy z Holyfieldem. Jest gotów za odpowiednią cenę boksować u nas - powiedział gazecie promotor Tomasz Babiloński. - Jest w świetnej formie i jego starcie z Zimnochem będzie wielkim wydarzeniem. Amerykanin w takiej scenerii, pod ziemią, jeszcze nie walczył - powiedział Babiloński o walce, która miałaby odbyć się w kopalni soli w Wieliczce. W sobotę Krzysztof Zimnoch pokonał jednogłośnie na punkty Olivera McCalla w walce, która odbyła się podczas gali w Legionowie.