W tym tygodniu w Warszawie odbywa się bokserski memoriał Feliksa Stamma, byłego polskiego pięściarza i trenera. Biało-Czerwoni oczywiście uczestniczą w tym wydarzeniu bardzo licznie. Nie mogło być inaczej, gdy wszystko rozgrywa się w samym sercu Polski. Niebywałe, co właśnie wychodzi o Mariuszu Pudzianowskim. Sędzia KSW ujawnił W piątkowe popołudnie w ringu stawiła się Agata Kaczmarska, która walczyła w kategorii +80 kilogramów. Rywalką Polki w walce o złoty medal była Turczynka Seyma Duztas. To o tyle ciekawe, że w tej kategorii do walki zgłosiły się...ledwie dwie zawodniczki. Kaczmarska ze złotem w Warszawie. Dominacja w finale Nie zmienia to jednak faktu, że Kaczmarska w walce o złoty medal była dla swojej przeciwniczki bezlitosna. Polka wygrała ten pojedynek nie przez nokaut, a na punkty 4:1, ale jej dominacja nie podlegała żadnej dyskusji. Bardzo ważnym argumentem po stronie Kaczmarskiej była jej szybkość. Wielkie zaskoczenie ws. finału Julii Szeremety. Tego nie było w planie Po walce bardzo wiele mówi się o punktacji, na jaką zdecydowali się sędziowie. O ile u arbitrów z: Norwegii, Anglii, Włoch i Chorwacji dominacja Kaczmarskiej nie podlegała wątpliwości (wygrała na punkty wszystkie rundy), o tyle u arbitra ze Szwecji w ogólnym rozrachunku triumfowała Turczynka 29:28. Na całe szczęście nie przeszkodziło to Kaczmarskiej w pewnym zwycięstwie.