Wilder stwierdził, że do hitowego pojedynku może dojść we wrześniu w Wielkiej Brytanii lub w listopadzie w USA. Eddie Hearn, promotor Joshuy, daje jednak do zrozumienia, że ta druga opcja jest mało prawdopodobna."Dzielą nas prawdopodobnie jakieś dwa tygodnie od decyzji co do kolejnej walki AJ-a. Powrót planujemy na wrzesień, a wszystkie wysiłki nadal skupiają się na potyczce z Wilderem" - powiedział."Jeżeli Wilder odmówi podróży, rywalem będzie prawdopodobnie Powietkin. To obowiązkowy pretendent WBA, tak że obie te walki są bardzo niebezpieczne. Pojedynek z Wilderem w USA to najbardziej lukratywna opcja, jednak Joshua jest skłonny wziąć mniejsze pieniądze, aby zyskać przewagę wynikającą z bycia gospodarzem" - dodał.W przypadku fiaska negocjacji przeciwnikiem Wildera zostanie Dominic Breazeale (19-1, 17 KO), obowiązkowy pretendent WBC.