Po zakończonej walce obaj rywale, którzy w minionych tygodniach wszelkimi sposobami prezentowali wzajemną niechęć, nieoczekiwanie wypowiadali się o sobie z wielkim szacunkiem i okazywali wiele serdeczności. David Haye (26-2, 24 KO), który po raz kolejny udowodnił, że dysponuje naprawdę mocnym ciosem, docenił odporność pokonanego Derecka Chisory (15-4, 9 KO).- On miał najtwardszą szczękę ze wszystkich moich rywali. To świetny pięściarz, będzie jeszcze mistrzem świata - stwierdził Haye. Odniósł się również do swojej potencjalnej walki ze starszym z braci Kliczków.- Witalij Kliczko miał okazję zobaczyć na co mnie stać. Mam nadzieję, że nie będzie zasłaniał się polityką, tylko jak na odpowiedzialnego polityka przystało, spełni obietnicę i spotka się ze mną w ringu - zapowiedział pewny siebie Haye.