"David, jeśli chcesz zmierzyć się z kimś, kto w odpowiedzi na twoje ciosy bije w twoją twarz, a nie w powietrze, wiesz, gdzie mnie szukać. Nazywasz siebie najlepszym ciężkim po tym, jak przez cały pojedynek z Wałujewem uciekałeś ze strachem w oczach? To nawet nie jest śmieszne" - powiedział "Góral", cytowany przez serwis bokser.org. Po kilku dniach Haye odpowiedział na słowa naszego pięściarza: "Szczerze mówiąc, to widziałem tylko jedną walkę Adamka. To był jego ostatni pojedynek z Gołotą, w którym wyglądał bardzo dobrze. Widziałem też najciekawsze fragmenty jego walki z Cunninghamem, gdzie również świetnie się zaprezentował. Jeśli Adamek dalej będzie podążał tą drogą i wygra z kilkoma dobrymi nazwiskami, to zobaczymy" - przyznał mistrz świata. Haye zaznaczył jednak, że boks zawodowy to biznes. "Ważne, aby amerykański i brytyjski rynek czuł zapotrzebowanie na tę walkę. To dla nas bardzo ważne. Z tego co wiem, to żadna jego walka nie była pokazywana na Wyspach" - dodał pogromca Nikołaja Wałujewa. Zobacz także Adamek w czołówce rankingu WBA wagi ciężkiej? "Góral" apeluje do mistrza świata: Walcz ze mną!