Gwiazdor wagi ciężkiej znowu w ringu. Przegrał tylko cztery razy
W październiku Deontay Wilder będzie obchodził 40. urodziny. Już dawno wypadł z czołówki królewskiej kategorii, ale wciąż nie chce dać o sobie zapomnieć. Wiosną czeka go kolejny, 49. pojedynek na zawodowych ringach. Przewidywany przez media przeciwnik twierdzi, że to plotki, więc giełda nazwisk wydłużyła się do czterech.
Deontay Wilder przegrał w karierze cztery walki. Wszystkie z nich mieściły się w okresie od 2020 do 2024 roku. "The Bronze Bomber" w tym czasie dwukrotnie uległ Tysonowi Fury'emu, następnie pokonał Roberta Heleniusa, by później przegrać z Josephem Parkerem i Zhileiem Zhangiem.
Jak informuje Manouk Akopyan z The Ring i Los Angeles Time, Wilder zawalczy w kwietniu na gali BLK Prime. Już w sobotę wraz z menedżerem Shelleyem Finkelem mają się spotkać z mediami w "LA" i ogłosić przeciwnika. Możliwe, że będzie nim Stephan Shaw. 32-latek urodzony w Saint Louis powiedział w wywiadzie dla Hansa Themistode'a, że chętnie zawalczyłby z Deontayem, ale dodał, że "to tylko plotki". Nie można wykluczać jednak, że to element medialnej gry. Według serwisu Boxing247.com w grze są także Francis Ngannou, Guido Vianello i Jermain Franklin.
Deontay Wilder zawalczy w kwietniu. W najbliższych godzinach ogłoszenie rywala
Trudno spodziewać się, by powrót Wildera był mocno atrakcyjny medialnie. Wspomniany Fury niedawno ostro wypowiedział się na temat swojego byłego przeciwnika. - Szczerze mówiąc, chciałbym, żeby biedny Deontay zakończył karierę bokserską. Przegrał ze mną trzy walki. Zabraliśmy sobie nawzajem wiele lat życia. Tamta wojna, która zakończyła się nokautem w 11. rundzie bardzo wyczerpała siły (październik 2021 r., ich druga konfrontacja - red.), nie możesz się podnieść po takich pojedynkach. Między mną a Wilderem w naszej trylogii było dziesięć nokdaunów. To wymaga wiele od zawodnika. Nawet kiedy wrócił i stoczył walki z Parkerem i Zhangiem, był zaledwie cieniem swojej dawnej chwały - mówił "Król Cyganów" w Pound 4 Pound na YouTube.
Jedyne, co pozostało po Deontayu, to jego imię, tyle. Więc chciałbym, żeby na pewno przeszedł na emeryturę, zanim zrobi sobie krzywdę
~ Tyson Fury