Były mistrz świata tej kategorii wagowej napisał o tym na portalu społecznościowym. "Negocjacje w sprawie mojej kolejnej walki prawie zakończone. Czuję wielką motywację" - stwierdził Joshua. Do tego starcia ma dojść na londyńskim stadionie Wembley, tym samym Joshua wróciłby do rodzinnego kraju po paru potyczkach poza granicami Wielkiej Brytanii. Joshua już dwa razy wyprzedał ten obiekt, mogący pomieścić 90 000 kibiców, a było to podczas jego mistrzowskich starć z Ukraińcem Władimirem Kliczką i Rosjaninem Aleksandrem Powietkinem. Boks. Anthony Joshua na razie musi zapomnieć o Usyku czy Furym Poza tym na liczącym sobie 75 000 obiekcie w Cardiff pokonał Carlosa Takama, mającego kameruńsko-francuskie dziedzictwo, a następnie Nowozelandczyka Josepha Parkera. Ostatnimi występami AJ-a w Wielkiej Brytanii były potyczki z Amerykaninem Jermaine'em Franklinem, a także Finem Robertem Heleniusem, które odbyły się w londyńskiej 02 Arena. Wtedy Joshua odbudowywał się po dwóch porażkach z Usykiem. Z Ukraińcem najpierw stracił swoje pasy WBA, WBO, IBF, a następnie nie był w stanie ich odzyskać w rewanżu. 37-letnie pięściarz z Symferopola cały czas jest niepokonany, a niedawno niejednogłośną decyzją sędziów wygrał z Furym dokładając jeszcze pas WBC. Na wszystkie najważniejsze tytuły w jednych rękach w wadze ciężkiej trzeba było czekać od 2000 roku, kiedy miał je inny Brytyjczyk Lennox Lewis. Usyka i "Króla Cyganów" czeka teraz rewanż, który odbędzie się 21 grudnia, więc AJ musi na razie zapomnieć o tych rywalach. Co więc w zamian? Boksa. Szansa przed Danielem Dubois Można było liczyć na walkę Joshuy z Deontayem Wilderem, ale Amerykanin, były mistrz świata federacji WBC, przegrał ostatnio z Parkerem i Chińczykiem Zhileiem Zhangiem i chyba wypadł z obiegu. To otworzyło szansę przed Danielem Dubois. Brytyjczyk właśnie osiągnął największy sukces w karierze, pokonując Filipa Hrgovicia i uczyniła tymczasowym mistrzem IBF. Na razie pad tej federacji cały czas należy do Usyka, choć cały czas istnieje możliwość, że zostanie go pozbawiony, ponieważ zamiast walczyć obowiązkowym pretendentem wybrał rewanżowe starcie z Furym. 26 czerwca w Londynie jest planowana konferencja prasowa, na której ma być potwierdzony następny pojedynek Joshuy.