Tomasz Adamek kontra Kasjusz "Don Kasjo" Życiński - ta walka elektryzowała wielu fanów boksu oraz freak fightów przed sobotnią galą Fame MMA 22. Dla "Górala" było to drugie starcie w nowym dla siebie środowisku. W debiucie nie miał większych problemów z pokonaniem Patryka "Bandury" Bandurskiego. A teraz chciał pójść za ciosem. I rzeczywiście, Tomasz Adamek od pierwszej rundy wziął się za obijanie rywala, panując nad przebiegiem walki. "Don Kasjo" jednak był twardy, choć - poza jednym wartym odnotowania uderzeniem w pierwszej rundzie - ograniczał się raczej do prowokowania byłego zawodowego mistrza świata. Ostatecznie przetrwał cztery rundy, ale sędziowie nie mieli żadnych wątpliwości, wskazując na jednogłośny triumf Tomasza Adamka. Po zakończeniu pojedynku "Góral" rzecz jasna nie krył zadowolenia. - Ja się bawiłem, to mi pozostało. Jestem dziadkiem, bawię się sportem, jest dobrze, fajnie, cieszę się bardzo - powiedział. Fame MMA: Tomasz Adamek kontra "Don Kasjo". Jednoznaczny komentarz Marcina Gortata Pojedynki freak fightowe zawsze wywołują sporo emocji i komentarzy. Nie inaczej było i tym razem. Swoją opinią po starciu Tomasza Adamka z "Don Kasjo" podzielił się w mediach społecznościowych między innymi Marcin Gortat. Nie była ona - delikatnie rzecz ujmując - przychylna dla przegranego. - Don Kasjo ... od dziś z nikiem Don Obsr*****! Bandura pokazał serce ! Pokazał kawałek boksu i odwagi. Żenujące - napisał Marcin Gortat, odwołując się przy tym do debiutanckiej freak fightowej walki Tomasza Adamka. A na sugestię jednego z użytkowników, który stwierdził, że "Don Kasjo" zastosował być może po prostu inną taktykę na walkę niż "Bandura", odpowiedział: