Kazach będzie bronił w nocy z soboty na niedzielę pasów WBC, WBA i IBF oraz tego mniej prestiżowego IBO. Tytuł WBC nie jest w stawce dla "Canelo". Jeśli więc Gołowkin przegra, straci jedynie pasy IBF i WBA, natomiast ten w wersji WBC pozostanie wakujący i do walki o niego zostaną wyznaczeni najwyżej notowani w rankingu pięściarze. A co jeśli wygra Gołowkin? Najpierw czeka go rewanż, bo taki jest zapis w kontrakcie. Potem następny w kolejne ma być oficjalny pretendent do tytułu, Jermall Charlo (26-0, 20 KO).