- Pomiędzy linami ringu zapomina się bowiem o sympatiach, wchodzi się po to, żeby wygrać, zlać rywala. Postaram się to zrobić - dodał Gołota. Optymistą jest także promotor pojedynku w Madison Square Garden, Don King. - Andrzej Gołota wygra. Zrobi to dla mnie, bo chcę przyjechać do Polski, spotkać się z Lechem Wałęsą i wręczyć mu pas czempiona, zdobyty po raz pierwszy przez Polaka - wyjaśnił King.