W styczniu Gołota nieoczekiwanie wrócił na ring i uczynił to w wielkim stylu. Po heroicznym boju pokonał Amerykanina Mike'a Mollo. Dlatego odżyły nadzieje na to, że Polak znowu stanie do walki o mistrzowski pas w najbardziej prestiżowej - ciężkiej wadze. Na razie nic się nie wyjaśniło. Menedżer Gołoty Ziggy Rozalsky kontaktuje się w tej sprawie z promotorem Donem Kingiem. Przed pojedynkiem o mistrzostwo Gołota przeprowadzi najpewniej jeszcze jeden, do którego miałoby dojść w Polsce. - Wiadomo jaka jest sytuacja w wadze ciężkiej. Jest trzech białych czempionów i jeden czarny. Ten ostatni ma jakiś problem ze mną. Nie wiem dlaczego. Ale w razie czego mogę z nim walczyć. Chciałbym tego - zadeklarował Gołota. Władimir Kliczko jest mistrzem organizacji WBO, IBO, IBF. Rosjanin Rusłan Czagajew posiada pas mistrzowski WBA, a do rewanżowej walki o to trofeum szykuje się jego rodak olbrzym Nikołaj Wałujew. To trójka białych czempionów, o których wspomniał Gołota. Natomiast ten, który ma problem z Andrzejem to Nigeryjczyk Samuel Peter, który w październiku w Nowym Jorku w walce o mistrzostwo organizacji WBC pobił Jameela McCline'a.