Pięściarz z Gilowic współpracował do tej pory z Rogerem Bloodworthem, ale na ostatni występ w karierze w rolę jego trenera ponownie ma się wcielić Gmitruk, który doprowadził Adamka do największych sukcesów. Nie jest jeszcze wprawdzie przesądzone, że były mistrz dwóch kategorii wagowych pojawi się między linami, ale on sam nie ukrywa, że to bardzo prawdopodobny scenariusz. Pożegnalna walka "Górala" miałaby się odbyć jesienią. Głównym kandydatem na rywala jest Przemysław Saleta (44-7, 22 KO). "Niestety, nie da się być w ringu całe życie. Odbyłem już tyle walk, tyle wojen, a dzięki Bogu jestem zdrowy. Trzeba to zakończyć. Chciałem pożegnać się z kibicami i przekazać pałeczkę młodszym" - powiedział w rozmowie z x-news Adamek. Były zawodowy mistrz świata w boksie dodał, że po zakończeniu kariery nie zamierza wycofać się z aktywnego życia. "Żona mówi, że mam wciąż ADHD, tak więc nie mogę siedzieć w domu i nic nie robić" - zakończył 38-letni pięściarz.