Pas pełnoprawnego czempiona organizacji WBO dzierży obecnie Ołeksandr Usyk (15-0, 11 KO), jednak Ukrainiec prawdopodobnie po spodziewanym zwycięstwie za dziesięć dni w Londynie z Tonym Bellew zwakuje swój tytuł i przeniesie się do kategorii ciężkiej. Dlatego też włodarze World Boxing Organization rozważają usankcjonowanie walki Polaka z Rosjaninem, jako starcia o pas tymczasowy. I prawdopodobnie tak by się już stało, gdyby nie sprzeciw ze strony obozu Firata Arslana (44-8-2, 29 KO). Niemiec z tureckimi korzeniami zajmuje w najnowszym zestawieniu WBO trzecią pozycję i gorąco zabiega o to, by w starciu o pas tymczasowy zmierzyć się ze sklasyfikowanym na pozycji czwartej Węgrem Imre Szello (22-0, 14 KO). Z nieoficjalnych informacji wynika jednak, że szef światowej federacji WBO Francisco "Paco" Palcarcel zamierza nadal wspierać ideę turnieju World Boxing Super Series i większe szanse na pojedynek o tytuł interim mają Głowacki z Własowem. Wszystko powinno rozstrzygnąć się już wkrótce.