- Bandytyzm w biały dzień. Straszna masakra ze strony sędziego. Na początku uważałem, że faul Krzyśka, czyli uderzenie w tył głowy, był równie poważny, ale w powtórkach wyraźnie widać, że Briedis mocno przegiął. Moim zdaniem walka była ustawiona przed rozpoczęciem pojedynku. To się nadaje do zgłoszenia do prokuratury. Ten turniej powinien zostać zrównany z ziemią - nie ma wątpliwości ''Striczu'', który 29 czerwca zmierzy się z czempionem WBO wagi średniej, Demetriusem Andrade (27-0, 17 KO) w pojedynku wieczoru gali w Providence. Bardzo mocno o wydarzeniach na Łotwie wypowiedział się także Matt Christie, redaktor naczelny najstarszego z wciąż wydawanych magazynów o boksie. Pierwszy dziennikarz nobliwego tytułu nie ma wątpliwości, że walka, ze względu na skandaliczny przebieg, zasługuje na unieważnienie. Więcej tutaj!W poniedziałek promotor Głowackiego Andrzej Wasilewski zgodnie z zapowiedziami ogłosił, że pisma do federacji WBC i WBO już zostały wysłane. Tyle tylko, że jak powiedział szef łotewskiej federacji bokserskiej Andrejs Ahmedovs, obie organizacje ostatecznie nie sankcjonowały pojedynku wieczoru, będącego półfinałem turnieju World Boxing Super Series.