- Chcę go ukarać za te wszystkie złe rzeczy, które zrobił on i jego sztab. Pokażę mu, gdzie jest jego miejsce - stwierdził Kazach. Obaj pięściarze podkreślają, że traktują ten pojedynek personalnie. Abel Sanchez, trener Kazacha, jest jednak spokojny i zapewnia, że emocje nie wezmą góry nad jego podopiecznym. - Nie jest zły. W czasie treningów ma zadanie i będzie je miał także w ringu. "Canelo" zrobił rzeczy, za które według niego powinien zapłacić. I zrobi to w ringu. Gołowkin ciężko trenuje. Jest bardzo, ale to bardzo skupiony na tym, żeby ukarać "Canelo", podobnie jak to było przed walką z Curtisem Stevensem - powiedział. Rewanż Alvarez-Gołowkin o pasy WBC, WBA i IBO w wadze średniej odbędzie się 15 września w hali T-Mobile Arena w Las Vegas. Pierwsza walka zakończyła się remisem po dwunastu rundach.