Drogi "GGG" i Abla Sancheza rozeszły się kilkanaście dni temu. Spekulowano, kto zastąpi tego znakomitego szkoleniowca. Niektórzy nawet zgłaszali się na ochotnika, ale Kazach powierzył ostatecznie swoją karierę w ręce Banksa, wychowanka legendarnego Emanuela Stewarda. Dawny czempion wagi średniej zadebiutuje na antenie platformy streamingowej DAZN 8 czerwca w Madison Square Garden w Nowym Jorku. Jego rywalem w umownym limicie 74,4 kilograma będzie Steve Rolls (19-0, 10 KO). - Mam zamiar wciąż się rozwijać, a Johnathon nauczy mnie nowych rzeczy. Wierzę w jego metody treningowe. Ciężko pracujemy i pokażę następnym razem kibicom coś nowego - zapowiada Gołowkin. - Praca z najlepszym zawodnikiem świata wagi średniej to prawdziwy zaszczyt. Widzę u niego głód i pasję. Kiedy otrzymałem telefon z propozycją współpracy, poczułem ekscytację, ponieważ byłem kibicem Giennadija od 2004 roku. Nie mogę się już doczekać trzeciej walki z "Canelo" - dodał sam Banks. Co ciekawe Gołowkin i Banks będą trenowali w Big Bear w Kalifornii, naprawdę niedaleko sali Sancheza, z którym Kazach spędził ostatnie dziewięć lat.