Stawką pojedynku były pasy: międzynarodowego mistrza Polski, WBC Baltic i BBU w wadze lekkiej. Werdykt sędziów wzbudził sporo kontrowersji na trybunach. Część kibiców wygwizdała Cieślaka, a ten w "rewanżu" pokazał im gest Kozakiewicza. 25-letni pięściarz, który w zawodowej karierze wygrał 15 pojedynków, a jeden przegrał, zapowiedział dłuższy rozbrat ze sportem, twierdząc, że jest zmęczony boksowaniem. 42-letni Snarski nie mógł pogodzić się z porażką i bardzo szybko opuścił ring. Były pretendent do tytułu mistrza Europy w niedzielę zanotował już 31. przegraną. Na jego koncie jest tyle samo zwycięstw i dwa remisy. Podczas gali w Łomiankach, organizowanej przez Babilon Promotions, oprócz Cieślaka, wygrane zanotowali również Ismaił Tebojew, Sławomir Ziemlewicz i Sebastian Skrzypczyński.