- W trakcie studiów zainteresowałem się tematyką religioznawstwa, a w kontekście terroryzmu miałem okazję zgłębić temat i opisać fundamentalizm oraz fanatyzm islamski. Natomiast praca magisterska nosiła tytuł +Rola mediów w kształtowaniu życia politycznego w Polsce+. Tematyka zgoła odmienna, ale i jedna, i druga dająca szerokie pole do badań, przemyśleń i wniosków - powiedział Gerlecki. Dwukrotnie jako amator zdobył srebrne medale mistrzostw kraju - w 2011 roku w wadze 91 kg i dwa lata później w 81 kg. Dwa razy też stał na najniższym stopniu podium. Niewielu jest pięściarzy tak wszechstronnie wykształconych jak wychowanek Stoczniowca Gdańsk, który występował też w Czarnych Słupsk i PKB Poznań (również w rozgrywkach Bundesligi). - Połączenie studiów z boksowaniem rzeczywiście było bardzo trudne. Fizycznie czasem brakowało czasu, często miedzy wykładami jeździłem na treninigi, do tego na noc szedłem do pracy - dodał. Jego ojciec Janusz Gerlecki w latach 70. był trzykrotnym mistrzem kraju; zmarł w 2002 roku. Michał Gerlecki związany jest z grupą Tymex Boxing Promotion prowadzoną przez Mariusza Grabowskiego. Na zawodowych ringach stoczył 10 walk i wszystkie wygrał. Kolejną ma zaplanowaną za miesiąc. Obecnie przebywa w Finlandii, gdzie sparuje z Juho Haapoją, byłym rywalem Mateusza Masternaka w pojedynku o mistrzostwo Europy kat. junior ciężkiej. - Od przegranej walki z Masternakiem przed ponad dwoma laty Haapoja schudł kilka kilogramów i teraz walczy w wadze półciężkiej. To wciąż solidnej klasy zawodnik, bijący mocnymi seriami, od którego mogę się sporo nauczyć. Dawno nie miałem okazji potrenować z tak silnym pięściarzem. Być może kiedyś spotkamy się w oficjalnym pojedynku - dodał gdańszczanin, który ma za sobą występy w zawodowej lidze World Series of Boxing. Swego czasu Haapoja był w Warszawie, gdzie sparował z obecnym pretendentem do tytułu mistrza świata WBO w kat. junior ciężkiej Krzysztofem Głowackim (Konspol Babilon Promotion). - Juha, który ma własny gym w miejscowości Kauhava, pozytywnie wypowiadał się o Głowackim. Będę kibicował Krzyśkowi w jego czerwcowej walce w Stanach Zjednoczonych z Huckiem, to jego życiowy test - ocenił Gerlecki.