Do pojedynku Kownackiego z Washingtonem ma dojść na początku 2019 roku. Prawdopodobnie w USA."Baby Face" w tym roku stoczył dwie walki. W styczniu znokautował w szóstej rundzie Gruzina Iago Kiładze, a we wrześniu wygrał na punkty z byłym mistrzem świata Charlesem Martinem. "To była dobra walka i cenny sprawdzian. Pokazałem się z dobrej strony i zdałem kolejny egzamin. Moim zdaniem wygrałem więcej niż sześć rund, ale najważniejsze, że wszyscy - włącznie z sędziami - nie mieli wątpliwości, kto był lepszy" - mówił Kownacki po tym starciu. "Od starcia o pas dzielą mnie jeszcze 1-2 bitwy" - dodał "Baby Face", który nie ukrywa, że jego celem jest walka o mistrzostwo świata "królewskiej" kategorii.Kolejnym etapem w dążeniu do tego celu może być walka z Washingtonem, który na zawodowym ringu stoczył 22 pojedynki, z czego 19 wygrał, a dwa przegrał. 36-letni Amerykanin musiał uznać wyższość aktualnego mistrza świata federacji WBC Deontaya Wildera oraz Jarrella Millera. Ten ostatni niedawno nie dał najmniejszych szans Tomaszowi Adamkowi. Mierzący 198 cm wzrostu Washington ostatnią walkę stoczył w czerwcu tego roku. W amerykańskim Lancaster wygrał z rodakiem Johnem Wesleyem Nofire.