Sobotnia walka Fury'ego z Wilderem w Los Angeles zakończyła się kontrowersyjnym remisem. - Mam dziwne przeczucie, że w tej chwili Wilder będzie unikał rewanżu. Tym bardziej, że teraz będę tylko lepszy z walki na walkę - powiedział Fury. - Mogę pokonać ich wszystkich. Musimy dać brytyjskim kibicom największą walkę w historii, czyli mój pojedynek z Joshuą. Doprowadźmy do tego. Cały kraj na to czeka, ja tego chcę i chcą tego kibice. Póki co jedynymi osobami, które raczej tego nie chcą, to obóz Joshuy - podkreślił "Król Cyganów", który nie może pogodzić się z werdyktem sędziów po walce z Wilderem. - Wszyscy oglądający walkę mówią teraz o kontrowersjach i moim zwycięstwie. Ale za jakiś czas wszyscy o tym zapomną, a historia będzie mówiła o remisie. Zabrano mi największy powrót w historii boksu - żali się niedoszły mistrz WBC.