28 października Brytyjczyk pokonał Francisa Ngannou, byłego mistrza UFC, który w Rijadzie debiutował w boksie. Pojedynek, który wydawał się mieć zdecydowanego faworyta, wcale nie był jednostronny, a "Król Cyganów" w trzeciej rundzie znalazł się nawet na deskach. Ostatecznie walkę wygrał Fury, ale kosztowała go ona więcej niż się spodziewał. Nic dziwnego, że już w zeszłym tygodniu jego promotor Frank Warren powiedział, że termin 23 grudnia na starcie z Usykiem jest "nieprawdopodobny". "Tyson nie może jechać na obóz po tak ciężkiej walce. Zostało do niej osiem tygodni. Potrzebuje trochę czasu, aby odzyskać siebie i swoje ciało. Niech się zagoi. Następnie uda się na obóz. To będzie najprawdopodobniej na początku przyszłego roku" - przyznał Warren. Walczył z Furym i nadal nie ma dość. Na horyzoncie kolejna sensacyjna walka Ukrainiec twierdzi, że on byłby gotowy na grudniowy termin, ale data pojedynku zostanie ostatecznie ustalona w przyszłym tygodniu. "To może być luty i bardzo chciałbym, aby to był ten miesiąc" - powiedział Usyk w rozmowie z Reuterem. Ukrainiec na żywo oglądał w Rijadzie pojedynek pomiędzy Furym a Ngannou. Negocjacje na temat jego walki z Brytyjczykiem trwały dość długo, w pewnym momencie zostały zerwane, ale w końcu udało się dojść do porozumienia. Boks. Ołeksandr Usyk walczy ostatnio z tylko z Brytyjczykami To będzie pierwsza unifikacja tytułów w wadze ciężkiej od 1999 roku, a przede wszystkim pierwsza w erze czterech pasów, ale Usyk twierdzi, że opóźnienie nie będzie miało na niego wpływu. "Muszę popracować nad techniką. Inne rzeczy się nie zmienią. Będę miał tylko trochę więcej czasu na jakieś dodatkowe zagadnienia i to tyle. Nie myślę w ogóle o Furym - myślę o sobie, moim zespole, mojej rodzimie. Nie muszę myśleć o przeciwniku. Muszę po postu z nim walczyć i koniec" - stwierdził. Artur Szpilka zapytany o rewanż z Tomaszem Adamkiem. Padła jasna deklaracja "Wszystko, co dzisiaj robię - moje osiągnięcia, zwycięstwa, moje wysiłki skupiają się na uhonorowaniu mojego kraju i mojej rodziny" - dodał Ukrainiec. Ostatnią walkę Usyk stoczył w sierpniu tego roku, wygrywając przez nokaut z Brytyjczykiem Danielem Dubois we Wrocławiu. Wcześniej miał dwa pojedynki z jego krajanem Anthonym Joshuą, któremu najpierw odebrał pasy, a potem je obronił. Starcie z Furym odbędzie się w Rijadzie, tak samo jak jedno z Joshuą.