"Król Cyganów" ma podobno dogadany podział 50/50 za ewentualny rewanż z Deontayem Wilderem (41-0-1, 40 KO). I równego podziału domagał się także od ekipy Joshuy. Promujący AJ-a Eddie Hearn stwierdził jednak, że nie zasługuje na równy podział i zaoferował mu gażę w stosunku 60 do 40, oczywiście na korzyść Joshuy.- Fury chciał za taką walkę równego podziału zysków. A to przecież byłoby starcie mistrza z challengerem. Tyson to oczywiście dobry zawodnik, który generuje spore zainteresowanie, ale pod tym kątem nie zbliża się nawet do zainteresowania jakie wzbudza Joshua. Zaproponowaliśmy mu podział 60/40 i on o tym wie. Według mnie to dobra oferta, bo przecież on nie ma żadnego pasa - powiedział Hearn, szef stajni Matchroom.Póki co Joshua za dwa dni spotka się z Andym Ruizem Jr (32-1, 21 KO), a Fury dwa tygodnie później w swoim debiucie na antenie stacji ESPN skrzyżuje rękawice z Tomem Schwarzem (24-0, 16 KO).