"Za pojedynek z Fonfarą Adonis otrzyma największą wypłatę w karierze, ponad dwukrotnie większą od tej, jaką dostał za walkę z Bellewem. W planach jest też potencjalne starcie z Bernardem Hopkinsem, za które Adonis zarobi więcej, niż mógłby zarobić za to z Siergiejem Kowaliowem. Wiem, że dziennikarze chcieliby zobaczyć pojedynek z Rosjaninem. Ja również. To byłoby świetne, ale sądzę, że potyczka z Hopkinsem będzie miała dwukrotnie większą oglądalność. Koniec końców HBO nie wyrównało oferty Showtime, bo nie uważało, aby to był dobry ruch biznesowy. Nie sądziło, żeby walka Stevenson - Kowaliow była aż tak ważna" - stwierdził Michel.Promotor odniósł się też do słów prowadzającej karierę Siergieja Kowaliowa (24-0-1, 22 KO) Kathy Duvy, która powiedziała, że rozważa skierowanie sprawy na drogę prawną, ponieważ Stevenson zgodził się już na walkę z jej zawodnikiem na antenie HBO."Ona kłamie. Wysłałem jej maila, w którym pisałem jedynie, że zgadzamy się na podział zysków. Widocznie nie doczytała wiadomości do końca. Nie podoba mi się jej zachowanie i tracę do niej szacunek, ponieważ stara się zrobić ze mnie, z Adonisa i Ala Haymona ludzi, którzy nie dotrzymują słowa" - powiedział.