Polak miał w kontrakcie zapis o rewanżu. Już niemal na pewno można pisać o dacie 22 maja i Moskwie, gdzie zresztą odbyła się również pierwsza potyczka. Łapin przekonuje, że wówczas nie mięśnie, a głowa zadecydowała o tak słabej postawie jego podopiecznego. Krzysiek nie ukrywa już nawet swoich problemów osobistych w tamtym okresie. Urodziło mu się drugie dziecko, tylko że z inną kobietą. Teraz, gdy sprawa powoli się prostuje, również pięściarz z Piaseczna jest podobno w lepszym stanie psychicznym. - W ostatnim występie Krzysiek był fizycznie gotowy nawet lepiej niż w wielu wcześniejszych walkach, lecz miał na głowie różne sprawy. A na tym poziomie to już niewybaczalne. Sam obóz nie będzie się więc różnił od poprzedniego, potrzebujemy tylko więcej spokoju. On naprawdę bardzo chce odzyskać swój pas - dodał szkoleniowiec "Diablo". Włodarczyk od początku marca ma trenować już na pełnych obrotach. Kontrakty na rewanż jeszcze nie zostały podpisane, lecz obie strony są już niemal dogadane i wszystko wydaje się kwestią dni.