We wrześniu "Główka" przeszedł operacje nadgarstka i łokcia. - Sądziliśmy, że urazy są poważniejsze, ale operacje się udały, a teraz Krzysztofa czekają trzy tygodnie rehabilitacji. Nie będziemy się spieszyć, chcemy, aby Głowacki całkowicie wyzdrowiał - powiedział trener pięściarza z Wałcza, Fiodor Łapin. - Pod koniec października znowu będziemy trenować. Kolejna walka odbędzie się w styczniu lub lutym, chociaż wolimy styczeń. Za wcześnie, by mówić o rywalu. Teraz interesuje nas tylko zdrowie Krzysztofa - dodał szkoleniowiec.Głowacki w połowie sierpnia odebrał pas WBO Marco Huckowi. W najnowszym rankingu tej federacji pierwsze miejsce zajmuje ukraiński mistrz olimpijski Aleksander Usyk. Za nim są Huck, Tony Bellew, Noel Gevor i Dmitrij Kudriaszow, którego Rosjanie chętnie widzieliby w starciu z Polakiem. Czytaj także: <a href="http://sport.interia.pl/boks/news-krzysztof-glowacki-roy-jones-szczeka-tak-jak-marco-huck,nId,1874884" target="_blank">Krzysztof Głowacki o walce z Huckiem i swoich planach - kliknij tutaj!</a>