Julia Szeremeta przywiezie ze swoich debiutanckich igrzysk olimpijskich w Paryżu srebrny medal. W sobotę przegrała finał turnieju pań do 57 kilogramów (waga piórkowa) Lin Yu-ting. Sędziowie byli jednomyślni, na swoich kartach punktowych wskazali zwycięstwo Tajwanki. Już po dwóch z trzech rund było 20-18, co oznaczało małe szanse na końcowy triumf naszej rodaczki. Zdaniem wielu to srebro smakuje jak złoto - z powodu młodego wieku Polki i faktu, że nikt przed IO na nią by nie stawiał w kontekście zdobycia krążka. Niektórzy twierdzą także, że pojedynek był nierówny, kwestionując płeć 28-latki. W tym gronie jest m.in. Martina Navratilova. - Tak właśnie się dzieje, gdy pozwala się mężczyznom rywalizować z kobietami. W szczególności w boksie. Tak naprawdę nie potrzebujesz wtedy żadnej techniki, twój cios jest o wiele mocniejszy niż wszystko, co idzie w kontrze. Podłe. I niebezpieczne - napisała była czeska tenisistka. Teraz dołączyła do niej chociażby feministyczna organizacja Women's Rights Network. Swoje zdanie przekazała na platformie X. Women's Rights Network: "Szeremeta dzielnie walczyła z bokserem" "Podczas finału boksu kobiet w wadze piórkowej na igrzyskach olimpijskich pewnej kobiecie skradziono złoty medal. Julia Szeremeta z Polski walczyła dzielnie z bokserem. Z krwią lejącą się z jej nosa i po otrzymaniu kilku ciosów w twarz, walczyła do końca, ale nie była w stanie pokonać swojego przeciwnika. Brawo Julio. Jesteś jedną z bardzo odważnych kobiet, którą zawiódł Międzynarodowy Komitet Olimpijski, stawiający włączenie mężczyzn do rywalizacji ponad bezpieczeństwo twoje i innych kobiet, które musiały walczyć z mężczyznami" - czytamy. Dyskusja wokół płci Yu-ting oraz Imane Khelif ma rzekome podstawy w decyzji International Boxing Association, która w 2023 roku zdyskwalifikowała je z mistrzostw świata. Prezes federacji Umar Kremlow poinformował wtedy, że posiadają one chromosomy XY. Powołał się na przeprowadzone badanie, jednak nigdy nie ujawnił ich dokładnych wyników. MKOl nie respektuje tego orzeczenia, w czerwcu 2023 r. poprosił o przekazanie dokumentacji z "uznanego testu", ale nigdy się jej nie doczekał. Ojciec Khelif broni się aktem urodzenia mówiącym o tym, że jego córka jest kobietą. Pokazał go agencji Reuters, przypominając że zmiana płci w Algierii nie jest legalna. Organizacja Thomasa Bacha zawiesiła IBA w 2019 r., a w 2023 r. pozbawiła statusu organu zarządzającego boksem. IBA odwołała się od tej decyzji do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie, ale apelacja została odrzucona. MKOl ma zastrzeżenia co do "zarządzania, finansów i kwestii etycznych" federacji. Nie jest tajemnicą, że Kremlow ma powiązania z Władimirem Putinem, a główny sponsor jego instytucji to Gazprom.