Gołowkin i Alvarez spotkają się 17 września w T-Mobile Arena w Las Vegas. Panowie rywalizować będą o należące do "Canelo" wszystkie cztery pasy kategorii superśredniej. Ale przecież Gołowkin to aktualny czempion IBF i WBA wagi średniej. Nawet w przypadku porażki zachowa te tytuły, bo z Meksykaninem rywalizować będzie w wyższym limicie. Federacja World Boxing Association nakazuje Gołowkinowi obowiązkową obronę po walce z Alvarezem ze swoim "regularnym" mistrzem - Erislandy Larą (29-3-3, 17 KO). Mało tego, Kazach musi stoczyć taki pojedynek w ciągu 120 dni od konfrontacji z Alvarezem. Tak więc w połowie stycznia 2023 Gołowkin musi być gotowy na ewentualną potyczkę z Larą, bez względu na to, czy pokona, czy przegra z "Canelo". A jeśli wygra, w ciągu pięciu dni po walce będzie musiał określić się, czy zostaje w wadze średniej, czy w superśredniej.