Do konfrontacji legendy boksu z byłym gwiazdorem serwisu YouTube pierwotnie miało dojść 20 lipca. Walka została jedna odwołana z powodu kłopotów zdrowotnych "Żelaznego Mike'a". Nowy termin pojedynku: 15 listopada. Starcie budzi ogromne zainteresowanie, mimo że z poważnym boksem nie ma wiele wspólnego. Bezpośrednią transmisję przeprowadzi platforma Netflix. To gwarantuje wielomilionową publiczność. 58-letni Mike Tyson gotowy do walki z Paulem, pokazał film. Tak teraz boksuje Tyson już się nie wycofa. "Jeśli wygram, stanę się nieśmiertelny" Część najwierniejszym fanów Tysona wciąż usiłuje przekonać go, by nie wchodził do ringu. Jego rywal jest 30 lat młodszy. I nie cieszy się dobrą reputacją. 58-letni bokser, legenda tej dyscypliny sportu, nie chce jednak słyszeć o rezygnacji. Nie zważa na swój wiek. I wgląda na to, że żadna siła nie odwiedzie go od stoczenia tej walki. - Jeśli wygram, stanę się nieśmiertelny - ogłasza w najnowszym wywiadzie. - Ale jeśli będę źle walczył... Nie chcę umierać w sypialni jakiegoś szpitala. Chcę umrzeć na ringu. Tyson (50-6-0, 44 KO + dwie walki bez werdyktu) po raz ostatni pojawił się w ringu w listopadzie 2020 roku. Stoczył wówczas walkę pokazową. Niejednogłośną decyzją sędziów zremisował z Royem Jonesem Juniorem. Jego pożegnalny pojedynek w zawodowym boksie miał miejsce blisko dwie dekady temu. Doszło do niego w czerwcu 2005 roku. W szóstej rundzie zakończył się porażką ikony z Kevinem McBride’em.