Była mistrzyni globu 41-Lauren, po której pas przejęła właśnie Piątkowska (Szwedka na chwilę zmieniła kategorię wagową), kipi złością z powodu odwołania pojedynku z Polką. Do starcia o należący do naszej zawodniczki pas WBC wagi super półśredniej miało dojść za kilkanaście dni w ojczyźnie rywalki. Weteranka ringów dała upust frustracji w mediach społecznościowych, ani myśląc współczuć Polce kontuzji? Dlaczego? Z wpisu Szwedki jasno wynika, że jej zdaniem "Tygrysica" chowa się za rzekomym urazem. - Nadal jestem gotowa na wojnę. Za mną 10 doskonałych rund z Ewą Brodnicką. Myślę, że Piątkowska jest śmiertelnie przerażona walką ze mną. Jedyną zawodniczką, która dotychczas ją pobiła jest moja sparingpartnerka Brodnicka, a drugą osobą będę ja! Możesz uciekać Piątkowska, ale nie zdołasz się ukryć. Prawdziwi mistrzowie nie uciekają i zupełnie nie szukają gów... wymówek - napisała Lauren na Facebooku. AG