Wach co prawda został ogłoszony obowiązkowym pretendentem dla nowego mistrza Europy, ale wybrał inną drogę i spotka się z groźniejszym przeciwnikiem niż Agit Kabayel i za lepsze pieniądze. Co prawda oficjalnego potwierdzenia jeszcze nie ma, lecz taką informacje podają już niemieckie media, podając się na źródła zbliżone do samego Tepera. W najnowszym rankingu federacji WBC Wach zajmuje wysokie dziewiąte miejsce. W przeszłości Teper dwukrotnie wpadł na dopingu. Wachowi zresztą również raz udowodniono taką wpadkę. Kto wygra, ten zbliży się do walki o najwyższe trofea. Mariusz po porażce z Aleksandrem Powietkinem pod koniec 2015 roku w zeszłym wystąpił tylko raz. W maju wypunktował Marcelo Luiza Nascimento, lecz zaboksował grubo poniżej swoich realnych możliwości oraz oczekiwań. Żeby pokonać Tepera na pewno będzie musiał pokazać znacznie więcej...