"Jeśli Joshua popełni jakikolwiek błąd, czeka go długi wieczór. To na pewno nie będzie dla niego łatwa przeprawa. Nie ma nikogo, kto miałby ze mną łatwo" - mówi Amerykanin.Jeśli Joshua pokona Molinę, w kolejnym pojedynku najprawdopodobniej zmierzy się z Władimirem Kliczką (64-4, 53 KO). Jego najbliższy rywal jest jednak gotowy pokrzyżować te plany."To moja ostatnia szansa, nie będę miał więcej walk o mistrzostwo świata. Wyjdę ze wszystkim, co mam. Liczę, że Joshua traktuje mnie serio, bo nie chcę potem słuchać żadnych wymówek. Jeśli chodzi o Kliczkę, za dużo o nim nie myślę. Jego czas już minął i sądzę, że walka ze mną będzie dla Joshuy trudniejsza od tej z Kliczką' - przekonuje pretendent.