- Śmieszą mnie pytania o spuściznę AJ-a oraz spekulacje odnośnie tego, kto ma najlepsze CV w wadze ciężkiej. Być może widzę coś, czego inni nie widzą? Dillian Whyte, Dominic Breazeale, Władimir Kliczko, Joseph Parker, Aleksander Powietkin, Carlos Takam, potem Andy Ruiz i teraz Kubrat Pulew. Porównujecie go z Furym i rywalami typu Tom Schwarz, Otto Wallin, Sefer Serferi czy Francesco Pianeta? A teraz miał być Agit Kabayel. AJ konsekwentnie udowadnia, że może walczyć ze wszystkimi, innymi mistrzami, obowiązkowymi challengerami czy przyszłymi członkami Galerii Sław. Nie będzie miał żadnego problemu również z walką z Usykiem czy Furym - kontynuował szef grupy Matchroom. - Właśnie dlatego Anthony tak bardzo chce walki z Furym. On tym starciem chce udowodnić, że jest najlepszym zawodnikiem świata w wadze ciężkiej. Bez względu na to, czy będzie to potyczka o wszystkie pasy czy nie. Po tej walce już nikt nie będzie mógł mieć wątpliwości, kto naprawdę jest numerem jeden - dodał Hearn. - Najtrudniejsze wyzwania i wszystkie pasy to było moje marzenie od samego początku. Tylko w ten sposób można podnosić swoje umiejętności i piąć się w górę - mówi sam Joshua, aktualny champion IBF/WBA/WBO. Joshua 12 grudnia skrzyżuje rękawice z Kubratem Pulewem (28-1, 14 KO). Fury miał tydzień wcześniej walczyć z Agitem Kabayelem, lecz informowaliśmy wczoraj o tym, że ostatecznie poczeka do przyszłego roku.