Teoretycznie kolejnym przeciwnikiem mistrza świata wagi ciężkiej federacji IBF/WBA/WBO powinien być Kubrat Pulew (28-1, 14 KO), obowiązkowy challenger z ramienia federacji IBF. Ale koronawirus pokrzyżował wszystkie plany. - Jeśli walka z Pulewem będzie musiała zostać przeniesiona poza lato, wówczas możemy zmienić kurs i skupić się na Furym. Na ten moment mamy dwie daty walki z Pulewem, 20 czerwca i w razie potrzeby 25 lipca. Fury z kolei musi dać rewanż Deontayowi Wilderowi. Tylko prawda jest taka, że w tej chwili wszystko jest niepewne - dodał szef grupy Matchroom.